Borussia Dortmund wyruszyła do Belgii, by zmierzyć się z Club Brugge. Niemiecki zespół szybko ustalił wynik spotkania, a norweski napastnik dołożył kolejne trafienia do swojego dorobku.
HAALAND LEPSZY OD RONALDO
Borussia od pierwszych minut zdominowała grę, a już w 14. minucie Thorgan Hazard dał drużynie prowadzenie. Chwilę wcześniej doszło do nietypowej sytuacji – arbiter spotkania doznał kontuzji i zmienił go sędzia techniczny. Na murawie jak zwykle wyróżniał się Erling Braut Haaland – Norweg podwyższył prowadzenie gości, trafiając do siatki w 18. minucie i 15 minut później kompletując dublet. Tym samym dokonał wielkiego osiągnięcia – udało mu się zrównać liczbą goli w Lidze Mistrzów z legendą brazylijskiej piłki, Ronaldo. Potrzebował do tego zaledwie jedenastu meczów, podczas gdy Leo Messi osiągnął taką zdobycz bramkową po prawie 30 meczach, a Cristiano Ronaldo doszedł do takiego pułapu dopiero po 51 spotkaniach. Jego statystyki są naprawdę imponujące. Zanosi się na to, że BVB będzie mieć ogromny pożytek ze sprowadzonego zimą tego roku młodego piłkarza. Choć nie brakowało kolejnych okazji na bramkę, wynik ustalony do połowy utrzymał się przez kolejne 45 minut i Borussia pewnie wygrała 3:0.
BORUSSIA KORZYSTA Z POTKNIĘCIA LAZIO
Niemcy z pewnością są usatysfakcjonowani z wyniku drugiego spotkania w grupie – Zenit Sankt Petersburg zremisował z Lazio, które do tej pory było liderem grupy, a na pierwsze miejsce wskoczyła właśnie Borussia. Emocje w grupie F powinny trwać do końca – miejsca 1-3 dzielą tylko dwa punkty. Zespół z Dortmundu przygotowuje się teraz do sobotniego hitu Bundesligi – na własnym obiekcie podejmą oni Bayern Monachium.