Jan Błachowicz już w 2. rundzie pokonał Dominicka Reyesa i sięgnął po mistrzowski pas UFC. To pierwszy Polak z takim tytułem w historii!
SZYBCIEJ, NIŻ MYŚLAŁ
Sam Błachowicz nie przypuszczał, że może znokautować rywala już w 2. rundzie. Wierzył w swoje szanse, ale przed walką zapowiadał, że to 3. runda będzie kluczowa. Jak się potem okazało – do tej w ogóle nie doszło. Pojedynek rozpoczął się z obu stron dość zachowawczo, jednak to Polak bardziej nacierał na rywala, a Reyes odpierał ataki. Pierwsza runda była trudna do przypisania któremukolwiek z zawodników. Kłopot rozwiązał się jednak w kolejnej odsłonie – wtedy Amerykanin po lewym sierpowym „Cieszyńskiego Księcia” padł na ziemię. Błachowicz dobił go kolejnymi ciosami i sędzia zakończył walkę, a zwycięstwo stało się faktem. Błachowicz sięgnął po pas mistrzowski organizacji UFC w wadze półciężkiej, stając się zarazem pierwszym Polakiem w historii, któremu udała się ta sztuka.
BŁACHOWCZ JAK WINO
Historia niemal jak z filmu. Błachowicz w świecie sportów walki jest od niemal trzech dekad, jednak do niedawna nie potrafił pokazać pełni swoich możliwości. Dopiero w 2017 roku jego kariera zaczęła zmierzać w upragnioną stronę. Im starszy, tym lepszy – tak mówił o nim nawet jego rywal, Reyes. Teraz Polak zdobył najważniejsze trofeum dla zawodnika MMA, mimo że wcale nie był faworytem tego starcia. Kosztowało go to ogrom ciężkiej pracy i wiele lat wyrzeczeń. Jego droga może być dla wielu osób inspiracją i wzorem.