>> POBIERZ APLIKACJĘ SPORT BETFAN NA SWÓJ TELEFON I POSIADAJ WSZYSTKIE NAJWAŻNIEJSZE SPORTOWE INFORMACJE TYPERSKIE W ZASIĘGU RĘKI <<
LaLiga: terminarz, mecze 3 kwietnia – niedziela
14:00 Athletic Bilbao – Elche
16:15 Real Betis – Osasuna Pampeluna
18:30 Granada – Rayo Vallecano
18:30 Valencia – Cadiz
21:00 FC Barcelona – Sevilla
LaLiga: Real Betis – Osasuna Pampeluna (03.04, 16:15)
Gospodarze zmagają się z dużą ilością absencji, ale może po przerwie reprezentacyjnej sytuacja się poprawiła. Po wyrównanym dwumeczu i golu dopiero w dogrywce odpadli w ostatniej rundzie Ligi Europy z Eintrachtem Frankfurt i teraz już w pełni mogą skupić się na rozgrywkach krajowych. W LaLiga mogą nawet walczyć o Ligę Mistrzów przy potknięciach Barcelony lub Atletico Madryt. Aktualnie zajmują miejsce dające grę w LE, ale muszą też uważać na depczące po piętach inne zespoły, szczególnie Real Sociedad. Jeżeli chodzi o drużynę gości to beniaminek jest niemal pewny utrzymania w LaLiga, ale w walkę o puchary już raczej się nie włączy.
LaLiga: Valencia - Cadiz (03.04, 18:30)
Valencia ma za sobą świetne tygodnie. W czterech meczach ligowych zdobyli 10 punktów, a w międzyczasie udało się "Nietoperzom" również awansować do finału Pucharu Króla. Valencia dzięki świetnej serii ma szansę włączyć się w walkę o europejskie puchary. Cadiz to drużyna, która walczy o utrzymanie, aktualnie zajmuje miejsce tuż nad strefą spadkową. Nad Mallorcą ma punkt przewagi, ale również jeszcze jeden mecz więcej do rozegrania. Z Valencią w formie będzie im jednak trudno osiągnąć pozytywny wynik, tym bardziej na Estadio de Mestalla w Walencji.
LaLiga: FC Barcelona - Sevilla (03.04, 21:00)
Przez wiele osób interesujących się ligą hiszpańską dzisiejszy hit kolejki jest określany mianem walki o vicemistrzostwo Hiszpanii. Oczywiście w walkę o drugie miejsce cały czas wplątane jest Atletico Madryt, ale drużyna ze stolicy ma najwięcej rozegranych meczów. Sevilla zajmuje drugie miejsce, ale ostatnimi czasu jej mecze kończą się bardzo często remisami, a do tego odpadli z Ligi Europy po dwumeczu z West Hamem. Sevilla przegrała tylko dwa razy i gdyby nie tak duża ilość remisów mogłaby powalczyć z Realem Madryt o mistrzostwo. Barcelona na ten moment traci do Sevilli już tylko 3 punkty, a ma jeszcze jeden mecz więcej do rozegrania. "Duma Katalonii" pod wodzą Xaviego odzyskuje dawny blask i pokazuje, że da się żyć bez Messiego. Barcelona jest faworytem tego spotkania, co widać także po kursach.