Mamy to! Iga Świątek po raz pierwszy w karierze zagra w ćwierćfinale Australian Open. Sorana Cirstea została ograna przez Polkę w trzech setach. Niesamowite spotkanie pełne emocji.
>> POBIERZ APLIKACJĘ SPORT BETFAN NA SWÓJ TELEFON I POSIADAJ WSZYSTKIE NAJWAŻNIEJSZE SPORTOWE INFORMACJE TYPERSKIE W ZASIĘGU RĘKI <<
Australian Open 2022: Dwie i pół godziny walki z Rumunką
Ależ to było spotkanie! Wiedzieliśmy, że Sorana Cirstea jest w bardzo dobrej dyspozycji, jednak chyba nikt nie przewidywał, że Rumunka będzie w stanie postawić Idze aż tak ciężkie warunki. Pierwszy set rozpoczął się bardzo źle dla Polki. Już w pierwszym gemie straciła swoje podanie i musiała gonić rywalkę. Ta sztuka udała się dopiero w 10. gemie pierwszego seta, kiedy to kapitalnie returnująca Świątek oddała przeciwniczce tylko jeden punkt. Kiedy wydawało się, że o rozstrzygnięciu zadecyduje tie-break, Rumunka niespodziewanie jeszcze raz w tej partii przełamała Polkę i wygrała pierwszy set 7:5.
Druga odsłona to zdecydowanie lepsza i bardziej ofensywna gra Polki. Świątek starała się przejmować inicjatywę na korcie, ponieważ widziała, ze Cirstea jest bardzo dobrze dysponowana i pasywna gra nie da nic dobrego. Długie wymiany, długie gemy, ale ostatecznie to Polka mogła dopisać drugą partię na swoje konto.
Trzeci set przebiegał bardzo podobnie. W najważniejszych momentach to Świątek wyciągała asy z rękawa. Sukces rodzi się w bólach. Myślę, że jest to doskonałe określenie dzisiejszego zwycięstwa Igi. Panie grały dwie i pół godziny, a nie było widać żadnych oznak zmęczenia. Ogromny szacunek.
Iga Świątek – Sorana Cirstea 5:7, 6:3, 6:3
Australian Open 2022: Kanepi lub Sabalenka w ćwierćfinale
Kaia Kanpei lub Aryna Sabalenka będzie rywalką Igi Świątek w ćwierćfinale Australian Open. Na tym etapie nie ma słabych zawodniczek i każdy mecz będzie wymagał niesamowitej dyspozycji Polki. Teraz Igę czeka dzień odpoczynku, a w środę mecz ćwierćfinałowy.